Jadę sobie do Chorwacji na 2 tygodnie. No, prawie. 23 wracam.
Dżizas, nie wiem, jak wytrzymam prawie 2 tygodnie bez DA, inteligętnych rozmów z Anacką i Julką oraz, a może przede wszystkim, bez Olki i Pauli.
Ale przynajmniej zdjęcia będę mogła robić :D
A więc żegnam państwa, przynajmniej na chwilę.